Mam nadzieje, że każdy jest świadomy z jak wielkim fuckupem mierzy się ten bank. Nie mówimy tu o prostym błędzie systemu przy np. składaniu zleceń bo takie rzeczy można naprawić w kilka minut. Skoro awaria trwa już blisko 50h to znaczy, że prawdopodobnie ktoś utracił dane i teraz ma problem z ich przywróceniem. Powodzenia w przyszłości przy takim podejściu do (oby już byłych) klientów