29-08-2016 18:29
Prośba o rozwikłanie zagadki.
Udałem się do odziału z prośbą o dokredytowanie. Usłyszałem... tak tak, jest taka możliwość, trwa to od 4 do 5 tygodni. 50 000 tysięcy? Tak tak z dokumentów wynika że ma Pan taką zdolność.
Zatem ustawiłem ekipy budowlane, aby zaczęły prace po 6-7 tygodniach. Czyli dałem sobie jeszcze kilka tygodni zapasu. "Organizacja" musi być.
Poszedł wniosek do centrali... po kilku tygodniach odpowiedź, że czegoś brakuje oraz że kwota nie może być 50 000 a około 15 000 miejsza.
Ponowne wysłanie wniosku do centrali i koleje tygodnie. Kolejne dosyłania itd itd.
Już pomijam kwestię na jakim jestem etapie (a tam dodam... tydzień temu złożyłem dokumenty do sądu o zmianę w księdze wieczystej). I czekam sobie na wypłatę transzy i dostaje informację, że brakuje kosztorysu.
Prace wykonane na prawie 50 000 złotych a kosztorys musi być na rzeczy .... nowe, te które dopiero zrealizuję za dokredytowanie.
A najlepsze jest to, że właśnie mamy 16 tydzień całej sprawy.
Zaległości w stosunku do ekip .... 2 miesiące.
Moje pytanie... "jak żyć" a dokładniej jak to rozwiązać?
Pozdrawiam
Nieserdeczny
30-08-2016 13:44
Trydno nam wyjaśnić zaistniałą sytuację przez forum. Skontaktuj się z nami pod numerem 32 357 00 57, postaramy się sprawę wyjaśnić telefonicznie.
Jesli nie będzie możliwości wyjaśnić sprawy telefonicznie, złożymy stosowną reklamację w tej sprawie.
Użytkownik | Liczba Lajków |
---|---|
10 | |
5 | |
5 | |
4 | |
2 |