Zarówno ci mniej, jak i ci bardziej doświadczeni użytkownicy sieci mogą paść jego ofiarami. Phishing – najbardziej podstępne oszustwo internetowe. Na czym polega i jak się przed nim chronić?
Phishing bazuje na podszywaniu się pod firmę lub instytucję, którą znamy i którą darzymy zaufaniem, po to, by wyłudzić od nas prywatne dane, takie jak hasła do kont bankowych, witryn internetowych czy numery kart kredytowych. Pozornie nic nie budzi zastrzeżeń: użytkownik Internetu otrzymuje e-mail z prośbą o zalogowanie się i potwierdzenie swoich danych bankowych. Komunikat nie wzbudza wątpliwości, ponieważ do złudzenia przypomina te przesyłane przez bank: posiada jego szatę graficzną, logo itp. Ofiarą phishingu można również paść, robiąc zakupy w sklepie internetowym i podając w nim swoje dane przy dokonywaniu płatności. W obu przypadkach cyberprzestępca zadbał o to, by podawane dane nie trafiły do odpowiedniej instytucji czy sklepu, lecz do niego. Phisherzy wciąż rozszerzają zakres swoich oszustw – ostatnio coraz częściej przejmują również konta na portalach społecznościowych, by za ich pośrednictwem rozsyłać złośliwe oprogramowanie.
Zjawisko phishingu po raz pierwszy opisano w 1987 roku. Jego nazwa wywodzi się z połączenia słów „fishing” (wędkowanie) i „phreaking” (oszukiwanie systemów telekomunikacyjnych). Oszustwa dokonywane przez phisherów przynoszą ogromne straty. Tylko w Stanach Zjednoczonych wynoszą każdego roku około dwóch miliardów dolarów. Również kraje europejskie, w tym Polska, znajdują się w ścisłej czołówce państw, w których najczęściej dochodzi do phishingu.
Niestety, walka z internetowymi oszustami zdaje się nie mieć końca i nawet korzystanie z tych wskazówek może okazać się niewystarczające. Hakerzy wymyślają coraz sprytniejsze metody wyłudzania od nas danych. Nasza spostrzegawczość również może zostać zmanipulowana. Dlatego najlepszą metodą obrony przed nie tylko tym internetowym oszustwem jest połączenie zdrowego rozsądku z dobrym oprogramowaniem Internet Security zabezpieczającym korzystanie z przeglądarki.
Źródło zdjęcia: iStockphoto.com
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.