Każdego dnia podejmujemy dziesiątki decyzji i nawet te z pozoru błahe „W co się ubrać?”, „Gdzie zjeść lunch?” - bezpośrednio lub pośrednio - wiążą się z finansami. Zarabianie, wydawanie, inwestowanie czy oszczędzanie jest elementem codziennego życia i wpływa na wiele spraw: styl życia, rozwój osobisty, a nawet codzienność i przyszłość bliskich. W praktyce bowiem trudno rozdzielić sferę podejmowania kluczowych decyzji życiowych od kwestii finansowych.
Zdolność dokonywania wyborów jest jedną z najważniejszych życiowych umiejętności. Właściwa ocena sytuacji i wybór najlepszej z możliwych opcji to warunki, które w przeszłości umożliwiały przetrwanie, a dziś, zapewniają komfort życia. Podobnie jak w przypadku innych kwestii, w obszarze finansów kierujemy się bardzo różnymi przesłankami, a nawet impulsami, z czego często nie zdajemy sobie sprawy. Na nasze wybory wpływ ma przede wszystkim poziom wiedzy, wyobrażenia, opinie innych oraz dostęp do informacji. To sprawia, że niektórym z nas łatwiej korzystać z tej zdolności, łatwiej podejmują decyzje i nawet jeśli nie są one do końca dobre, potrafią wyciągnąć wnioski. U innych natomiast do głosu dochodzą dziesiątki dylematów i wątpliwości, niezdecydowanie i w rezultacie brak decyzji, czyli rozwiązanie najmniej korzystne – nawet w przypadku wydatków. „Nie wydam” nie jest bowiem równoznaczne z „zaoszczędzę”.
Wcześniejsze doświadczenia. Większość osób, które nie boją się stanąć przed wyborami i śmiało ich dokonuje, ma dobre doświadczenia z przeszłości. Nie raz przekonały się, że potrafią być skuteczne, a jeśli nawet zdarzyło im się być mniej skutecznymi, nie były z tego powodu karane.
Wiedza o potrzebach swoich i bliskich. Trudno dokonać wyborów, nie wiedząc tak naprawdę, czego się chce. Dzieje się tak zazwyczaj wtedy, gdy większość dokonywanych wcześniej wyborów była zdominowana przez opinie i naciski otoczenia. Jeśli trwało niezmiennie od najmłodszych lat, to szanse na to, by wyrobić w sobie umiejętność decydowania, a także nazywania swoich potrzeb i oczekiwań, były znikome.
Zdolność do kompromisów. Nierzadko między zamiarami i marzeniami a możliwościami istnieje przepaść. Dlatego o powodzeniu w dokonaniu właściwego wyboru decyduje często umiejętność poszukiwania rozwiązań pośrednich. Takich, które być może nie będą realizacją wytyczonego na początku celu w stu procentach, ale pozwolą zbliżyć się do niego i z czasem dążyć do osiągania kolejnych etapów.
Budowanie hierarchii ważności. Warto zadać sobie pytanie nie o to, co jest dla mnie najlepsze, lecz o to: co w tym momencie jest dla mnie najważniejsze? Sprawdzono, że wprowadzenie takiego porządku zmniejsza stres, który zaburza podejmowanie rozsądnych decyzji i rozwija umiejętność strategicznego myślenia.
Poczucie niezależności. Jak pokazują badania, osoby o poczuciu większej wewnętrznej kontroli i panowania nad swoim losem odnoszą więcej sukcesów i odnosi się to także do spraw materialnych: mają wyższe dochody, więcej dóbr i oszczędności. Podejmowanie świadomych i przemyślanych decyzji finansowych, pozwala im na kontrolowanie domowego budżetu, umiejętne gospodarowanie posiadanymi środkami. To z kolei pozwala na życie bez stresu i podejmowanie bez presji kolejnych decyzji.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale poczucie kontroli nad nimi – zdaniem psychologów – jest dla większości ludzi gwarancją bezpieczeństwa i pozwala spokojniej planować przyszłość. Mając ten komfort łatwiej podejmować decyzje niefinansowe: dokąd pojechać na urlop, gdzie mieszkać, jak pokierować edukacją czy karierą. Każda decyzja dotycząca finansów osobistych może mieć, i z reguły ma, wpływ na kolejne podejmowane decyzje, pozornie nie związane z pieniędzmi. I zazwyczaj ten wpływ jest odczuwalny przez dłuższy czas. Pochopnie wzięta pożyczka, na przykład pod wpływem sugestywnej reklamy, może okazać się zbyt dużym obciążeniem dla całego gospodarstwa domowego i zmusza do weryfikowania wcześniejszych planów lub dostosowania ich do nagle ograniczonych możliwości.
Według różnych danych, zaledwie kilka procent z nas odkłada środki z myślą o emeryturze, chociaż konieczność inwestowania na jesień życia dostrzega niemal 90% dorosłych. A jeśli już oszczędzamy, to z reguły wybieramy najprostsze rozwiązania, bez szukania bardziej korzystnych i perspektywicznych możliwości. Finansowe decyzje podejmujemy zwykle wtedy, gdy pojawia się taka konieczność: remont mieszkania, wymiana samochodu, perspektywa wyjazdu na urlop. Bardzo rzadko przemyślane decyzje są długoterminowym planem, trwającym dłużej niż kilka miesięcy, niezależnym od zdarzeń losowych czy aktualnych życiowych potrzeb. Rzadko korzystamy z porad ekspertów, podejmujemy decyzje sami, jeśli już się kogoś radzimy, to raczej bliskich, co również nie jest najlepszym rozwiązaniem; każdy poza wiedzą, ma własne doświadczenia, które wpływają na obiektywizm. Mamy też swoje przyzwyczajenia, a w dobie szybko zmieniających się i coraz nowocześniejszych produktów czy technologii, podejście „Wybieram, to co zawsze” może zamykać możliwości lepszego zarządzania swoimi finansami.
Fot. Fotolia
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.