Dwie lokaty o takim samym oprocentowaniu mogą przynieść inny zysk. Wybierając lokatę często nie wiemy, co tak naprawdę wpływa na nasze zyski, a wiedzieć warto.
Zysk jaki przyniesie lokata uzależniony jest od kilku parametrów. Podstawą jest stawka oprocentowania i to głównie tym wskaźnikiem kierujemy się wybierając depozyt. Nie możemy jednak zapomnieć, że wpływ na zysk jaki osiągniemy z lokaty ma także długość depozytu, rodzaj oprocentowania, sposób naliczania odsetek a nawet inflacja.
Reguła jest taka, że im lokata zakładana jest na dłuższy termin, tym wyższe odsetki proponuje bank. Oprocentowanie lokat krótkoterminowych, czyli takich zakładanych najczęściej na miesiąc, dwa lub kwartał może być niższe nawet o jeden czy dwa punkty procentowe, niż lokat zakładanych na rok lub więcej. Od tej reguły zdarzają się jednak wyjątki.
Czasami banki oferują depozyty krótkoterminowe ze stawkami znacznie wyższymi niż na lokatach kilkuletnich. Wysokooprocentowana lokata jest jednym z najbardziej atrakcyjnych wabików na nowego klienta.
Istotnym parametrem lokaty jest wybór rodzaju oprocentowania. Może być ono stałe lub zmienne. I jak sama nazwa wskazuje lokata o oprocentowaniu stałym gwarantuje stałą stawkę oprocentowania przez cały okres obowiązywania umowy, a w przypadku depozytu o oprocentowaniu zmiennym bank może dokonać zmiany stawki procentowej.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że lokata o oprocentowaniu stałym jest lepszą ofertą. Zakładamy lokatę na rok i z góry wiemy jaki będzie zysk w momencie, gdy lokata wygaśnie. A co jeśli w czasie trwania lokaty zmienią się warunki rynkowe i oprocentowanie lokat w innych bankach wzrośnie? Może się bowiem zdarzyć, że założymy lokatę roczną na 3 proc. w skali roku, a za dwa miesiące standardem rynkowym będzie już 4 proc w skali roku. Wówczas będziemy stratni, bo nasza lokata będzie obowiązywała jeszcze przez długie miesiące ze stawką 3 proc. w skali roku.
W przypadku lokaty o oprocentowaniu zmiennym bank może dokonać zmiany stawki oprocentowania w trakcie trwania umowy. Jej wysokość będzie więc zależała od uwarunkowań rynkowych i tendencji zachodzących w gospodarce. Oprocentowanie takiej lokaty może więc wzrosnąć, ale także zacząć spadać. Wówczas lokata o zmiennym oprocentowaniu stanie się pułapką. Od czego więc zależy, kiedy bank zmienia oprocentowanie?
Raz w miesiącu zbiera się Rada Polityki Pieniężnej, organ Narodowego Banku Polskiego, który ustala wysokość podstawowych stóp procentowych. Od wysokości stopy referencyjnej zależy oprocentowanie lokat w bankach. Stopa referencyjna, czyli podstawowa, określa bowiem na jakich warunkach NBP pożycza bankom pieniądze i ile płaci za ich depozyty.
Jeśli Rada Polityki Pieniężnej podwyższy stawkę stopy procentowej, banki mogą podnieść oprocentowanie lokat. Jeśli obniży, stawki na lokatach na pewno spadną. Przy czym warto mieć na uwadze, że zmiany nie następują automatycznie. Gdy Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe, banki raczej ospale reagują na podwyżkę. Oprocentowanie lokat – jeśli już wzrasta – rośnie powoli. Czasami bank zmienia stawkę nawet po kilku tygodniach. Przez ten czas zarabia bowiem na różnicy między tym, jaką stawkę płaci NBP, a jaką on ma wypłacić klientowi.
Oczywiście w drugą stronę decyzje podejmowane są niemal natychmiast. Gdy oprocentowanie spadnie (a czasami nawet wtedy, gdy rynek dopiero spodziewa się obniżki), banki zaczynają ciąć stawki depozytów. Gdyby tego nie zrobiły, musiałyby dopłacić z własnej kieszeni. Zmiany te obowiązują jedynie dla nowo otwartych rachunków, wcześniej zawarte lokaty o stałym oprocentowaniu mają oprocentowanie takie same przez cały czas trwania lokaty.
Kiedy więc wybrać lokatę o oprocentowaniu stałym, a kiedy o oprocentowaniu zmiennym? Rodzaj oprocentowania jest istotny przede wszystkim w depozytach o długich terminach zapadalności. Jeśli zakładamy lokatę na miesiąc, dwa czy nawet pół roku, kwestia rodzaju oprocentowania jest drugorzędna. Przez tak krótki okres nie dojdzie do istotnych zmian na rynku kapitałowym.
Jeśli jednak planujemy zdeponować pieniądze na dłuższy termin, warto dobrze przemyśleć rodzaj oprocentowania. Lokata jest bowiem tak skonstruowana, że jeśli zdecydujemy się zerwać umowę przed zadeklarowanym terminem zapadalności, to bank może nie wypłacić nam odsetek. W takiej sytuacji dobrze jest śledzić aktualne tendencje rynkowe i opinie ekspertów, którzy są w stanie przewidzieć w jakim kierunku potoczy się gospodarka.
Ruchy Rady Polityki Pieniężnej są przewidywalne, bo podejmuje ona decyzje w oparciu o tendencje zachodzące w gospodarce. Jeśli analitycy mówią o silnym wzroście gospodarczym i rosnącej inflacji, jest niemal pewne, że Rada Polityki Pieniężnej zacznie „schładzać gospodarkę” podnosząc stopy procentowe (a zarazem koszt kredytu). Jeśli tendencja jest odwrotna, czyli mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym, Rada Polityki Pieniężnej będzie obniżać stopy procentowe.
Obserwując rynek mamy więc możliwość przewidzieć, jakie decyzje będzie podejmować Rada Polityki Pieniężnej w przyszłości. Wówczas można zadecydować, czy lepiej zamrozić pieniądze na lokacie o oprocentowaniu stałym (bo spodziewamy się spadków), czy lepiej wybrać zmienne, bo jest szansa, że w trakcie trwania lokaty bank podwyższy stawki.
Warto też pamiętać, że oprocentowanie lokat podawane jest w skali roku. Lokata roczna ze stawką 5 proc. w skali roku przyniesie zupełnie inny zysk niż lokata miesięczna na 5 proc. w skali roku. W tym drugim przypadku bank wypłaci jedną dwunastą zysku, który wypracowałaby lokata w skali całego roku.
autor: Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl
Źródło zdjęcia: Shutterstock.com
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.