Jak zabezpieczyć naszego smartfona?

Trzymasz w nim cały swój świat: zdjęcia, e-maile, kontakty do znajomych, ważne informacje z pracy. Podpowiadamy, jak chronić twój smartfon, by jego zawartość nie wpadła w niepowołane ręce.

600x238px-bezpieczny-smartfon.jpg

Dekadę temu o bezpieczeństwie w Internecie mówiło się wyłącznie w kontekście komputerów osobistych. Dziś przeciętny smartfon, który mamy w kieszeni, potrafi o wiele więcej niż pecet 10 lat temu. Uczymy się korzystać z jego nowych funkcji, zachwycamy się możliwościami, jakie dają mobilne aplikacje. A co z bezpieczeństwem? Zasada jest prosta – dbajmy o nasze smartfony tak, jak dbamy o komputery osobiste. Oto osiem porad, dzięki którym nasze telefony będą bezpieczne oraz funkcjonalne.

Po pierwsze: zabezpieczaj

Producenci telefonów oferują różne zabezpieczenia: PIN, hasło lub blokadę ekranu opartą na wzorze graficznym (telefon zostanie odblokowany tylko po poprawnym narysowaniu na ekranie wcześniej ustalonej ścieżki). Dzięki temu nawet jeśli nasz aparat dostanie się w niepowołane ręce, złodziej nie będzie mógł wykonywać z niego połączeń, wchodzić do Internetu, nie będzie miał również dostępu do aplikacji oraz naszych prywatnych danych. W zabezpieczenia hasłem, PIN-em lub blokadą wyposażone są wszystkie seryjne modele smartfonów. I nie tylko – producenci aparatów prześcigają się w ulepszaniu ich pod względem bezpieczeństwa. I tak na przykład najnowsze telefony z systemem Android mają funkcję Face Unlock, która na podstawie obrazu z przedniej kamery analizuje twarz użytkownika i umożliwia dostęp tylko upoważnionej osobie.

Z kolei najnowszy iPhone 5s został wyposażony w czytnik linii papilarnych pozwalający odblokować telefon po potwierdzeniu tożsamości przez przyłożenie palca. Osoby szczególnie przezorne mogą dodatkowo włączyć opcję całkowitego usunięcia wszystkich danych z urządzenia po określonej liczbie nieudanych prób uzyskania dostępu. Niezależnie od używanego mechanizmu uwierzytelniania upewnijmy się, że kod PIN, hasło lub wzór blokady są wystarczająco trudne do odgadnięcia (unikajmy ciągu znaków typu 1234 czy qwerty).

Po drugie: szyfruj

A co, gdy mimo naszych skomplikowanych szyfrów i kodów złodziej dostanie się do zawartości naszego smartfona? Możemy mu wówczas uniemożliwić pobranie danych poprzez ich wcześniejsze zaszyfrowanie. Nie jest to trudne, zazwyczaj wymaga tylko włączenia odpowiednich funkcji lub zainstalowania programu szyfrującego. Co ważne, włączenie tych opcji nie wpływa na wydajność (bateria) ani na wygodę obsługi telefonu. Uwaga! W ten sposób możemy zaszyfrować tylko dane przechowywane w pamięci urządzenia. Pliki zapisane na kartach pamięci możemy zabezpieczyć, używając któregoś z wielu programów (np. SecretVaultpro).

Po trzecie: ściągaj odpowiedzialnie

Czy kupiłbyś zamek do drzwi swojego domu od podejrzanych typków w bramie? Odpowiedź nasuwa się sama. Podobnie jest z aplikacjami. Smartfony mają swoje specjalne sklepy z aplikacjami. Dla Androida jest to Google Play, dla Windows Phone –Windows Phone Apps+Games, dla iPhone’ów – App Store. Nowo kupiony telefon ma ustawienie domyślne, które blokuje instalacje aplikacji spoza „swojego sklepu”. Lepiej jest ich nie wyłączać i kierować się w zakupach społecznym dowodem słuszności. Jeśli jakąś aplikację ściągnęło 8 mln ludzi, to zapewne jest ona bezpieczna. Ale pamiętajmy – przy instalacji programu lepiej czytać wyświetlające się monity, które wskazują, z jakich danych będzie on korzystać. Jeśli zwykła gra w kulki żąda dostępu do naszej poczty, lepiej przerwijmy instalację.

Po czwarte: aktualizuj

Nowe aktualizacje uszczelniają nasz system ochrony, likwidując „dziury” w oprogramowaniu. Android i iOS zapewniają aktualizacje automatyczne niemalże bez ingerencji użytkownika, natomiast producenci smartfonów z Windows wymagają, aby użytkownik sam zainteresował się, czy pojawiły się już jakieś aktualizacje i czy pasują do danej wersji urządzenia.

Po piąte: kup program antywirusowy

Dobry antywirus (np. Avast, Kaspersky Antyvirus, AVG Anti-Virus, Norton Antivirus, większość z nich ma wersje zarówno na Androida, Windows Phone, jak i Symbiana) będzie nas zabezpieczał przed złośliwym oprogramowaniem i szkodliwymi aplikacjami, ostrzeże przed niebezpiecznymi stronami WWW, przefiltruje przychodzące połączenia i SMS-y, a nawet skoryguje błędnie wpisane przez nas adresy URL (podszywanie się pod znane strony to jeden ze sposobów działania hakerów). Antywirusy mają wbudowaną ochronę przed złodziejami. W przypadku kradzieży telefonu będziemy mogli go nie tylko zdalnie zablokować, ale także namierzyć telefon na mapie, a nawet wykonać zdjęcie z miejsca, w którym się znajduje. Niektóre programy pozwalają także blokować instalację nowej karty SIM w telefonie (przy jej włożeniu uruchamia się alarm).Gdy wiemy, że nasz telefon padł łupem złodzieja, możemy zdalnie wykasować z niego dane. Konieczne do tego jest wcześniejsze skonfigurowanie specjalnego oprogramowania. iPhone ma wbudowaną funkcję pod nazwą Find My iPhone.

Androidowcy muszą natomiast zainstalować specjalne oprogramowanie do zdalnego lokalizowania i czyszczenia urządzenia (np. Android Lost, Antyzłodziej). Wygodne funkcje mają aparaty z systemem Windows Phone. Wystarczy wejść na witrynę Windowsphone.com i paroma kliknięciami zablokować telefon, wymazać jego zawartość, włączyć jego dzwonek lub sprawdzić położenie telefonu na mapie przy użyciu dowolnego komputera podłączonego do Internetu.

Po szóste: uważaj na wi-fi

Surfowanie po Internecie przy filiżance kawy w kawiarni albo w pasażu handlowym nie naraża nas na ryzyko, pod warunkiem że nie używamy aplikacji korzystających z wrażliwych danych. Logowanie się do banku przez nieznane Wi-Fi można porównać do przeglądania zawartości portfela na ławce w zatłoczonej dworcowej poczekalni. Dlatego korzystając z Internetu w smartfonie, najlepiej jest stosować te same zasady bezpieczeństwa co przy korzystaniu ze zwykłego komputera, czyli korzystać ze sprawdzonych sieci Wi-Fi i upewniać się, czy strona internetowa jest szyfrowana (świadczy o tym ikona kłódki przy adresie internetowym). Dobrze jest też wyłączyć opcję automatycznego łączenia smartfona z sieciami Wi-Fi (lepiej jest mieć nad tym kontrolę) i korzystać z Firewalla, czyli zapory systemowej, która monitoruje połączenia.

Po siódme: rób kopie

Przyroda nie znosi próżni. W miejsce utraconego smartfona zapewne pojawi się kolejny (lepszy?). Odzyskanie danych, które gromadziliśmy na zgubionym urządzeniu, jest możliwe, jeśli robiliśmy regularnie kopie zapasowe (backup). Można to uczynić na dwa sposoby – archiwizując informacje bezpośrednio na komputerze lub korzystając z chmury. Użytkownicy iPhone’ów mogą korzystać z dostarczanej przez Apple usługi iCloud, która pozwala przetrzymywać w chmurze kopie zapasowe, m.in. kontaktów, wiadomości, e-maili, zdjęć, muzyki. Google Cloud to z kolei bezpłatna usługa tworzenia kopii zapasowych dla urządzeń z systemem Android, swoją chmurę mają także aparaty z systemem Windows Phone.

Po ósme: myśl

Wszystkie opisane zabezpieczenia pomagają nam ochronić nasze urządzenie i dane, ale na końcu i tak najważniejszy jest „czynnik ludzki”. To od naszego zdrowego rozsądku i zapobiegliwości zależy, jak wiele skorzystamy z nieograniczonych możliwości, jakie dają nam nasze smartfony.