Nastolatki, pieniądze i my - 6 sposobów jak nauczyć nastolatka ogarniania pieniędzy

Dzieci zamieniają się w nastolatków w mgnieniu oka. A nastolatki w dorosłych jeszcze szybciej... W wieku dojrzewania pojawiają się nowe potrzeby. Czy tego chcemy, czy nie, wiele z nich związanych jest z finansami: własnymi wydatkami i posiadaniem własnych pieniędzy. Sposób, w jaki rodzice odpowiedzą na te potrzeby, to także kolejny etap edukacji finansowej. Duża sprawa? Tak, ale nauka dobrego gospodarowania pieniędzmi może być pozytywnym doświadczeniem zarówno dla młodszych, jak i starszych domowników…

 

1. Zacznij od empatii

Możemy uznać, że po trzynastych urodzinach powoli kończy się dzieciństwo i rozpoczyna dojrzewanie, a wraz z nim przedsmak dorosłości. Z perspektywy rodzica to czas budzący wiele obaw. Zdarza mi się usłyszeć pytania w stylu: „Jak to możliwe, że tak grzeczne i miłe dotąd dziecko stało się nagle kłótliwe, nie okazuje nam szacunku i najchętniej w ogóle nie wychodziłoby z pokoju?”. Ale to właśnie ten moment jest kluczowym etapem formowania własnej tożsamości. Zmiany w zachowaniu nie oznaczają, że nastoletnie dziecko przestaje potrzebować rodziców, a Ci nie mają już żadnego wpływu na to, co ono myśli i jak postępuje. Przeciwnie – wsparcie, zrozumienie i zaufanie są wówczas dla niego ogromnie cenne. Silny krytycyzm wobec rodziców jest konieczny, by dzieci stały się odrębnymi jednostkami i łatwiej opuściły rodzinne gniazdo, kiedy nadejdzie na to czas. Tym, co zdecydowanie wspiera relacje rodziców z nastolatkami, jest empatia i próba patrzenia na świat oczami dzieci.

Z uwagi na rozwój społeczny, emocjonalny i psychiczny nastolatków ważne jest, aby traktować ich poważnie. Musimy zapewnić im poczucie niezależności, ale jednocześnie stale ich wspierać. Branie odpowiedzialności za swoje decyzje jest jednym z najważniejszych wyzwań tego etapu rozwojowego. Aby nastolatki mogły się z nim zmierzyć, konieczne jest obdarzenie ich zaufaniem.

 

2. Poznaj przyczyny konfliktów

 

Na każdy konflikt można spojrzeć przez pryzmat potrzeb. Zamiast rozkazów i nakazów, które mogą potęgować kryzys, potocznie nazywany „buntem nastolatka”, warto opiekować się tym, co jest ważne dla obu stron. Przykład:

  • Porozumienie w konflikcie godzin powrotu do domu? Warto zacząć od rozmowy: Dlaczego chcą wrócić później? Czy chodzi o samo decydowanie, czy o czas spędzony z kolegami? A rodzic? Czy martwi się o bezpieczeństwo, czy gotowość dzieci do lekcji kolejnego dnia? Prawdopodobnie te potrzeby można zaspokoić zupełnie inaczej.

 

Aby się buntować, trzeba mieć powód. Kryzys rozwojowy, w jakim znajdują się nastolatki, jest potrzebny, aby ułatwić wejście w dorosłość. Warto przyglądać się temu czasowi i tym zmianom przede wszystkim z ciekawością i zainteresowaniem zamiast chęcią spacyfikowania. Rozmowa o wydatkach to możliwość dialogu o tym, co ciekawi nasze pociechy, czym się interesują, co jest dla nich ważne. Choć charakterystyczne dla nastolatków jest ucieczka od rodziców, warto oferować im swój czas i uwagę.

 

3. Otwórz się na nowe umiejętności dzieci

 

Potrzeba testowania naszych możliwości, oddzielenie się od opiekunów, postawienie rówieśników w roli najważniejszych dla siebie osób, silna potrzeba prywatności, przekonanie o swojej wszechwiedzy to rzeczy, które stanowią wyzwania dla rodzica. Ale okres nastoletni to czas szerszego patrzenia na świat. Z badań wiemy, że mózg uczy się najlepiej przez doświadczanie i eksperymentowanie. Mamy też wiedzę, że nastolatki dobrze radzą sobie z myśleniem abstrakcyjnym i są już świadome własnej pracy, włożonego w nią wysiłku i jej wartości. Nowe możliwości poznawcze pozwalają na inne spojrzenie również na pieniądze i tworzenie prawidłowych nawyków operowania nimi. Pozwolenie dzieciom na tym etapie na posługiwanie się pieniędzmi, planowanie własnego budżetu, tworzenie strategii osiągania własnych celów uchroni je przed wieloma problemami finansowymi w przyszłości.

 

4. Korzystaj z zaprojektowanych dla nastolatków rozwiązań

 

Własne konto bankowe to nic innego jak edukacja finansowa w najczystszej postaci. Z punktu widzenia rozwoju - posiadanie konta uczy kluczowej dla nastolatków umiejętności oszczędzania, czyli odraczania gratyfikacji.

Ale odkładanie nagród w czasie, czyli właśnie oczekiwanie, aż uzbieramy większą kwotę na wyznaczony cel, jest trudnym zadaniem. Dla nastolatka ważniejszy może być konkret niż odległa idea. Pomocna może być np. wizualizacja pragnień za pomocą ikonek, na co pozwalają interfejsy aplikacji. Ikony, paski postępu itp. mogą imitować doświadczenia znane młodym osobom np. z gier. A tym samym pełnić funkcje motywacyjną i jednocześnie ułatwiać zrozumienie procesu oszczędzania. Możliwość analizowania historii transakcji to szansa na przyjrzenie się swoim wydatkom i określenie właściwych priorytetów. Pieniądze elektroniczne wydaje się inaczej niż gotówkę. Płatności za pomocą karty czy przelewów to cenne doświadczenie.

 

5. Zaakceptuj, że poznawanie świata kosztuje

 

Tak, wiele rzeczy, z których korzysta młodzież w sieci, jest bezpłatna i warto zachęcać do takich opcji. Ale inne po prostu wymagają opłaty. Internet umożliwia korzystanie z książek, muzyki, filmów czy kursów. Warto pozwolić nastolatkom na samodzielne robienie takich zakupów. Dla rodziców może to być świetna okazja do pochylenia się nad światem swoich dzieci: do rozmów o ich potrzebach, zainteresowaniach.

Zakupy w Internecie pozwalają na łatwe i szybkie porównywanie cen, szukanie opinii o produktach, a tym samym świadome decyzje zakupowe. Gospodarowanie własnym budżetem i jednoczesne ćwiczenie korzystania z technologii bankowych daje nastolatkom poczucie sprawczości i realnego wpływania na rzeczywistość - a to ich kolejne kluczowe potrzeby.

Nastolatki potrzebują poczucia bezpieczeństwa – tego, które zapewnia dobry układ z rodzicami, i tego w szerszym znaczeniu, związanego z zagrożeniami społecznymi, jak oszustwo czy kradzież. Rozwiązania takie jak np.: płatności BLIKIEM w jakimś stopniu pozwalają poczuć się bezpieczniej (bo np. nie wymagają logowania i podawania cennych danych). Posiadanie karty płatniczej to jednocześnie większe poczucie komfortu, w związku z brakiem konieczności noszenia przy sobie gotówki.

 

6. Pozwól na kontrolowaną samodzielność

 

Zaufanie nie oznacza braku kontroli, a akceptacja potrzeb - braku stanowczości. Aplikacja na telefonie pozwala niemal natychmiastowo opłacić lekcje angielskiego, kupić bilet tramwajowy czy doładowanie telefonu, ale także daje opcję skierowania prośby do rodzica o finansowe koło ratunkowe w nagłych wypadkach. Np. gdy zapomnieliśmy o gotówce na składkowy prezent czy wycieczkę.

Nastolatki walczą o swoją odrębność, podkreślając swoją indywidualność przez ubiór, słuchanie nietypowej muzyki, przynależność do różnych subkultur. Są przekonane o swojej wielkości, w związku z czym zdarza im się działać szybciej niż myśleć i wpadać w kłopoty.

Priorytetem jest wtedy zapewnienie dziecku fizycznej i psychicznej ochrony. W czym może pomóc np. przelew na telefon.

  • W chwili kryzysowej, np. gdy nastolatek potrzebuje dodatkowych pieniędzy na taksówkę czy pociąg, by bezpiecznie wrócić do domu, myślmy przede wszystkim o rozwiązaniu problemu. To nie jest dobry moment na żal czy zarzuty. Ale gdy emocje opadną, powinniśmy wrócić do tematu i spokojnie porozmawiać. Dowiedzmy się, dlaczego dziecko znalazło się w takiej sytuacji, wytłumaczmy, co wtedy czuliśmy i spróbujmy ustalić, jak unikać podobnych zdarzeń w przyszłości.

 

Podsumowanie:

Finanse zajmują spory obszar życia, a umiejętność obcowania z nimi jest jedną z kluczowych życiowych kompetencji. Umożliwienie dzieciom podejmowania samodzielnych decyzji, obdarzenie ich zaufaniem i poważne traktowanie kształtuje ich pewność siebie. Nie powinniśmy zwlekać z wprowadzaniem dzieci w świat finansów. Niech gospodarowania pieniędzmi uczą się jeszcze pod czujnym, rodzicielskim okiem, na małych kwotach i przy niewielkim ryzyku przykrych konsekwencji. Bankowość internetowa stała się dziś codziennością, a możliwość poznawania zasad jej działania w okresie nastoletnim ułatwi korzystanie z niej w dorosłym życiu.